Dlaczego dzieci?

Nauczanie dzieci stało się moją pasją już jakiś czas temu. Ucząc osoby dorosłe, czy nastolatków odkryłam, że choć pozornie takie osoby uczy się łatwiej, to tak naprawdę mają one często nierealne oczekiwania. Osoby dorosłe zwykle uczą się języków obcych, ponieważ zmusza je do tego sytuacja życiowa: chęć awansu lub wręcz zagrożenie utratą pracy. Zwykle potrzebują znać język „na już”, a często „na wczoraj”. Zwykle wydaje im się, że efekty powinny być widoczne od razu, a często są już niestety w takim wieku, że nie jest to możliwe. Zwykle dorośli mają też nierealne pojęcie o procesie uczenia się języka obcego. Czym innym jest bowiem nabywanie języka w wieku niemowlęcym i dziecięcym, a czym innym świadome uczenie się języka w wieku późniejszym. W naukę języka angielskiego w wieku późniejszym trzeba włożyć dużo świadomej pracy, na którą osoby dorosłe często już nie mają czasu.

A dzieci? Dzieci po prostu chcą się dobrze bawić. Dzieci więc uczy się łatwiej, ale tylko pozornie. Wielu ludzi przecież, nawet jeśli nie są nauczycielami, zna nazwy kolorów, zwierząt itp. Nie każdy jednak lubi przebywać w towarzystwie dzieci i nie każdy gotowy jest, by do zabawy z dziećmi się przyłączyć i być tak naprawdę kolejnym dzieckiem w grupie. Tylko samemu czerpiąc radość z lekcji, nauczyciel jest w stanie wyobrazić sobie jaka lekcja zainteresuje dzieci i sprawi, że przy okazji świetnej zabawy, dzieci zupełnie nieświadomie i bez wysiłku nauczą się podstaw języka angielskiego. Takie podstawy stanowić będą w przyszłości solidną bazę do kontynuowania nauki, a przede wszystkim będą pozytywnie kojarzyły się dzieciom z tym językiem, co z pewnością ułatwi im dalszą naukę tego języka i innych języków obcych.

Na moich zajęciach kieruję się zasadą: „Children think they play, we know they learn.” czyli „Dzieci myślą, że się bawią, my wiemy, że się uczą”.

Dodaj komentarz